Forum FORUM BLOGOWYCH OPOWIDACZY. Strona Główna
FAQ :: Szukaj :: Użytkownicy :: Grupy :: Galerie  :: Profil :: Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości :: Zaloguj  :: Rejestracja


tańcząc w bezgranicznym szczęściu

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum FORUM BLOGOWYCH OPOWIDACZY. Strona Główna -> Nasza twórczość.
Autor Wiadomość
Isilianos
Prawdziwy przyjaciel



Dołączył: 12 Sie 2007
Posty: 312
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 22:01, 12 Sie 2007 Temat postu: tańcząc w bezgranicznym szczęściu

pierwszy raz w życiu napisałam coś tak krótkiego. Coś, co nie ma mieć kilkudziesięciu części... dlaczego? nie mam pojęcia. Nagle przyszło. Przed chwilą. Przed sekundą postawiłam ostatnią kropkę... Nawet tego nie czytałam, po prostu chwila natchnienia.


Schodziła, niemal zbiegała ze schodów prowadzących w dół, do ruchliwej ulicy. Była taka szczęśliwa, że gdyby tylko zechciała mogłaby zacząć latać. Polecieć gdzieś wysoko, daleko. Do gwiazd. Zresztą, przecież nie musiała do nich lecieć. Tej nocy były na wyciągnięcie ręki. Tylko wyciągnąć rękę... i zamknąć w dłoni migoczącą kropeczkę… tyle szczęścia było na świecie. Tak szczęśliwa była ona.
Uśmiechała się w wyjątkowy sposób, taki, który należał tylko do zakochanych. A ona przecież była zakochana.
Podskoczyła na schodach wykonując jakiś dziki piruet z szeroko rozpostartymi ramionami. Jasne włosy przecięły powietrze rozpościerając się szeroką pajęczyną dookoła jej głowy i pleców. On przed chwilą całował te płowe kosmyki, mówił, że są takie piękne. Przeczesywał je palcami patrząc swoimi orzechowymi oczami w jej niebieskie tęczówki. Tyle w tym spojrzeniu było miłości, tyle uwielbienia, tyle… żaru.
Zaśmiała się głośno nie zważając na przechodzących obok ludzi. Ale oni widzieli. Uśmiechali się delikatnie widząc dziewczęcą radość. Jej nastroje zawsze zarażały wszystkich dookoła. Gdy była smutna świat stawał się jakiś taki bardziej szary, ale gdy w jej oczach zaczynały pojawiać się radosne błyski… och, wtedy jakby słońce wychodziło zza chmur, jakby tęcza rozświetlała niebo, chociaż oczywiście żadnej tęczy nie było. Ona sprowadzała tylko jasność do ludzkich dusz. Jej radość była radością świata, jej uśmiech, jej szczęście… wszystko należało do świata.
Dla ludzi wychodzących po długich schodach noc w niezrozumiały sposób nagle nabrała żywych barw. Chcąc nie chcąc, nawet największy pesymista musiał się rozpromienić, bo właśnie przebiegła tańcząc obok dziewczyna, a za nią toczyły się perełki jej szczęścia i śmiechu.
Przemknęła obok mężczyzny siedzącego na murku. I, chociaż cały był ubrany na czarno, co wskazywałoby na ponure usposobienie do świata, on również się uśmiechał, ale nie tak, jak wszyscy. Inaczej, piękniej, jakby on do tego uśmiechu po prostu był stworzony. Patrzył na nią lekko przekrzywiwszy głowę tak, że czarne, sięgające ramion włosy opadły mu na lewy policzek. Ale to tylko dodawało mu uroku. Było w nim coś, co kazało jej się zatrzymać. Przystanąć i popatrzeć. Rozciągnął wąskie usta pogłębiając uroczy wyraz twarzy. Zaśmiał się i ona mu zawtórowała. Po chwili odwróciła się i tanecznym krokiem pomknęła w dół. Uosobienie kochanki wiatru, szczęścia i miłości.
Dotarła w końcu na dół i zatrzymała się na wąskim chodniku czekając, aż sznur samochodów się urwie. Dotknęła ust, które on jeszcze tak niedawno całował. Ciągle jeszcze czuła jego smak, skóra pamiętała dotyk… była taka szczęśliwa! To była ich noc! Ich wieczór! Ich piękna randka w restauracji przy okrągłym stoliku nakrytym czerwonym obrusem. Ze świecznikiem i świecą o chybotliwym płomieniu. Z kwiatami. Z wybornym winem. I w końcu z tym pytaniem.
Warkot silników umilkł i wbiegła rozradowana na pasy z piskiem radości. Oświadczył jej się! Oświadczył! Zawirowała dookoła i jej blond włosy znów zatańczyły dookoła niej. Głucha na wszelkie wołania, głucha na cały świat, rozradowana w tanecznych pląsach… głucha na klakson ciężarówki, głucha na pisk opon. Oszołomiona szczęściem nie poczuła bólu zupełnie nieświadoma uderzenia. Upadła. Złote włosy rozsypały się na czarnym asfalcie splamione krwią. Gdzieś niedaleko rozległ się rozdzierający okrzyk, ale on już go nie słyszała. Zmasakrowane ciało, spanikowany kierowca wyskakujący z pojazdu, tłum zbierający się dookoła… nic już jej nie interesowało. Nic za wyjątkiem jednego głosu pełnego bólu. Nic za wyjątkiem jednej postaci zbiegającej pędem po schodach. Nic oprócz jej ukochanego. Nie mógł się przedrzeć do niej, a ona umierała. Teraz to pojęła. Wydała z siebie jakiś skrzek, tak niepodobny do jej głosu.
-Nic nie mów, kochanie - usłyszała tuż obok głęboki, fascynujący głos i nagle w zasięgu jej wzroku pojawił się ten mężczyzna. Uśmiechał się tak uroczo. Nie mogła nie odpowiedzieć mu tym samym. Był taki przystojny… - Chodź - szepnął wyciągając do niej rękę. Chciała mu powiedzieć, że przecież nie może się ruszyć, ale chciała też z nim iść. Wszystko przestało się liczyć. Chciała tylko iść z nim. Uśmiechnęła się jeszcze szerzej. I podała mu lewą rękę. Pomógł jej wstać. - Chodź - powtórzył.
I poszła…


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vansinne
Administrator



Dołączył: 27 Maj 2007
Posty: 727
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Podkarpacia :))

PostWysłany: Pon 13:56, 13 Sie 2007 Temat postu:

Heh, ciekawe, ale czułam, że tak się to skończy XD Zbyt radosne to było

Ona w końcu zmarła, czy nie?
Kurcze, znów wychodzi moja umiejętność czytania ze zrozumieniem


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
paulina.
Administrator



Dołączył: 29 Lip 2007
Posty: 325
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 14:34, 13 Sie 2007 Temat postu:

hmm nie wiem dlaczego końcówka przypomina mi Miasto Aniołów xDD bo końcy się podobnie, jednak opowiadasz inną historię, iwerze że to przypadkowe

Nie wiem co o tym myśleć. Niby piekna historia a jednak żadnych emocji we mnie nie wzbudziła, to zły znak, bo jestem strasznie wrazliwą osobą.
Ogólnie niexle napisane, jednak czegoś brakuje.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Isilianos
Prawdziwy przyjaciel



Dołączył: 12 Sie 2007
Posty: 312
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 14:40, 13 Sie 2007 Temat postu:

Miasto Aniołów? nie znam? co to jest?
to była pierwsza i ostatnia próba krótkodystansowa:D zazwyczaj tego nie robię poza tym to raczej nie miało wzbudzać głębszych emocji, tylko delikatny uśmiech na początku

tak Vansinne umarła, a przystojny mężczyzna, to Śmierć


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kattoi
Prawdziwy przyjaciel



Dołączył: 28 Maj 2007
Posty: 209
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Białystok

PostWysłany: Pon 15:03, 13 Sie 2007 Temat postu:

I wzbudził lekki uśmiech, ale nie na początku tylko na końcu ( czy to nie dziwne ? ' )
To była udana próba.
Tyle mogę powiedzieć.
Aż chce mi się zobaczyć i przejżeć twój blog


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Isilianos
Prawdziwy przyjaciel



Dołączył: 12 Sie 2007
Posty: 312
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 15:12, 13 Sie 2007 Temat postu:

na końcu? na końcu też może być
blog? raczej nie znajdziesz tam nic rewelacyjnego, ot takie bajanie


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vansinne
Administrator



Dołączył: 27 Maj 2007
Posty: 727
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Podkarpacia :))

PostWysłany: Pon 16:13, 13 Sie 2007 Temat postu:

Isilianos napisał:
tak Vansinne umarła, a przystojny mężczyzna, to Śmierć


Tak myślałam Wesoly


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dolly
Prawdziwy przyjaciel



Dołączył: 14 Sie 2007
Posty: 176
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 12:39, 15 Sie 2007 Temat postu:

Coś tu jest i czegoś tu brak. Nie wiem. Ale wiem, że przeczytałam to zbyt szybko - więc nie miałam na czym się zatrzymać. Czyli brakuje tu tego "czegoś" co sprawia, że mój mózg każe mi zwolnić i się wczytać... ; >

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Isilianos
Prawdziwy przyjaciel



Dołączył: 12 Sie 2007
Posty: 312
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 13:12, 15 Sie 2007 Temat postu:

następnym razem, jak dostanę napad na pisanie jakiejś krótkiej formy językowej, postaram się, żeby nie była 'lekką'... ani za ciężką, specjalnie dla Ciebie:)
i w końcu Cię skojarzyłam!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dolly
Prawdziwy przyjaciel



Dołączył: 14 Sie 2007
Posty: 176
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 15:41, 15 Sie 2007 Temat postu:

Dziękuję, doceniam : ) Lekkość lekkością, ale wśród poduszek wystarczy jedno kolorowe piórko - i już mamy to coś, co każe nam się zatrzymać i temu przyjrzeć.

Bardzo się cieszę : )


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Isilianos
Prawdziwy przyjaciel



Dołączył: 12 Sie 2007
Posty: 312
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 18:08, 15 Sie 2007 Temat postu:

postaram się następnym razem coś w takim czyś zawrzeć

też się cieszę


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
GB
Początkujący pisarz



Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Ni - Kąd

PostWysłany: Pią 18:06, 17 Sie 2007 Temat postu:

Hmm..
Powiem tak: niezłe, ale nie zachwycające..
co do śmierci i jej zgonu, to się sprawdziło, o czym myślałem


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Isilianos
Prawdziwy przyjaciel



Dołączył: 12 Sie 2007
Posty: 312
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 18:49, 17 Sie 2007 Temat postu:

nie miało zaskakiwać, miało po prostu sobie być i zająć kilka linijek bez celu i bez sensu:)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dolly
Prawdziwy przyjaciel



Dołączył: 14 Sie 2007
Posty: 176
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 20:33, 17 Sie 2007 Temat postu:

Isilianos napisał:
miało po prostu sobie być i zająć kilka linijek bez celu i bez sensu:)


ach, skąd ja to znam...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum FORUM BLOGOWYCH OPOWIDACZY. Strona Główna -> Nasza twórczość. Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB (C) 2001, 2005 phpBB Group
Theme Retred created by JR9 for stylerbb.net Bearshare
Regulamin