Autor |
Wiadomość |
paulina.
Administrator
Dołączył: 29 Lip 2007
Posty: 325
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 21:41, 30 Lip 2007 Temat postu: samotność ulicy - panna paulina. |
|
Moja pierwsza jednocześciówka więc prosze się nie zrazić do mnie z jej powodu to mój styl pisania
___________________________________________________
Jej chłód owijał pustą ulicę swą bezinteresownością. Słychać było tylko doniosły sygnał syreny policyjnej i odgłos alarmu samochodowego. Schowana pod zasłoną nocy masowała swe dłonie, aby wypłoszyć zalęgnięte w nich zimno.
Następna uliczna latarnia zgasła, kolejne światło przegrało z ciemnością. Ten wielki bój stoczony na jej oczach okazał się zgubny dla samej kobiety, która traciła kolejną resztkę sił w swej podświadomości. Gubiła cień swej pewności i czuła się coraz to mniej bezpieczna.
W lustrze kałuży sprawdzała nieład fryzury i ostrość makijażu. Sprawdzała swój stan zewnętrzny, bo ten jako jedyny w całym ciele był powodem do trzymania się na nogach. Swą samotnością pogrążała się coraz bardziej. Szara codzienność, niepokonana noc, nieczyste wspomnienia.
- Chcesz wreszcie stoczyć swą walkę, stanąć i przyjąć obrazy z godnością. Przestać uciekać, odwlekać… – Powiedział mężczyzna wyłaniający się z mroku ulicy. – Jednak nie chcesz zostać sama jak zawsze, pragniesz by ktoś przy tobie był mimo wszystko. Stał i dodawał otuchy, pomagał…- kontynuował wypowiedź. Doskonale wiedział, kim jest owa niewiasta splątana ciemnością. Znał, jednak nie do końca.
- Tak, nie chcę być sama. – Odparła odwracając się powoli. Czerwień jej ust stała się intensywniejsza. Nie wiedziała, kim jest ten człowiek, jednak czuła z nim więź jak z nikim innym. Był taki jak ona. Poowijany mrokiem, sponiewierany cierpieniem, swym przeznaczeniem. Zbliżenie stało się obowiązkiem, zahipnotyzowani w sobie. Ona czuła bezpieczeństwo, on impulsywne bicie serca. W jej oczach tkwiła tajemnica. Złączając swe usta w jednym pocałunku, jego uczucia jednak nie były tak jasne, jej wydawało się, iż znalazła tego jedynego, tego ostatniego, miała rację.
- Kocham Cię – szepnął jej do ucha. Nagle strzał. Tłumik koił chwilę namiętności. On trzymał jej ciało, konającą duszę. Wciąż nie wiedząc, dlaczego. Tulił ją do swej piersi głaszcząc po pobladłym policzku. Gdy jej ręka się odchyliła z bezwładności a oczy straciły barwę, ‘dlaczego?’. Zsunął ją z kolan na kamienny chodnik. Z nieba zaczęły spadać krople deszczu.
- Czyżby anioły płakały?
Tusz kobiety lekko spływał wraz z deszczem po jej zimnym ciele.
Jeszcze jeden pocałunek skradziony, jedno muśniecie warg, ostatnie zbliżenie. Delikatnie odgarnął jej włosy z twarzy pałając obojętnością, a jednak…
Sam nie potrafił wytłumaczyć swego zachowania. Nic nie czuł. Tylko krople spadające z nieba. Nie odwrócił się, nie spojrzał na nią, nie chciał.
Jedyne, czego żałował…
„wraz z nią skonała tajemnica w jej oczach” – pomyślał. – „Nigdy się nie dowiem, jaka ona była…”.
Odchodząc za róg, poczuł jakby gonił go mrok. Ostatnia latarnia zgasła. Ostatnia myśl o niej, zaginęła, błąka się gdzieś w pamięci, jednak już się nie powtórzy, nie ma prawa. Nigdy się tak nie czuł. Nigdy nie pałał nieznanym mu uczuciem do nieznajomej, a jednak musi być ten pierwszy raz.
Odchodząc już zapomniał. Kolejna przecznica oddalała go od ciała, kradła uczucia, sceny, wspomnienia, których chciał się pozbyć. Dotarło do niego, iż to tylko zwykłe zlecenie, a jego słowa to szara gra, którą zapamiętał szpiegując cel...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Marzycielka =)
Prawdziwy przyjaciel
Dołączył: 30 Lip 2007
Posty: 343
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z twoich najgorszych koszmarów =P
|
Wysłany: Pon 22:51, 30 Lip 2007 Temat postu: |
|
Fajny masz styl, lubie taki=). Tez cos wkleje, ale dopiero, jak wroce do domu. Mam zapisane (bo pisalam na polski) jedna taka "nocke" z opowiadanie strasznych historii (gdzes juz o tym nie pisalam?). Co prawda jest troche dluzsza, ale mam nadzieje ze fajna - troche smiechu i troche strachu=).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vansinne
Administrator
Dołączył: 27 Maj 2007
Posty: 727
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Podkarpacia :))
|
Wysłany: Wto 11:15, 31 Lip 2007 Temat postu: |
|
Ciekawe, fajny masz styl, szybko się czyta, a ja nie lubię, jak mi sie coś dłuży Ale zastanawia mnie, dlaczego on tak po prostu odszedł od tej kobiety, bo to chyba nie on ja zabił, czy to on był? Echh... sama nie wiem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
paulina.
Administrator
Dołączył: 29 Lip 2007
Posty: 325
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 11:17, 31 Lip 2007 Temat postu: |
|
On ją zabił xDD końcówka mówi że to jest najemnik chciałam udowodnić koleżance że takie morderstwo można ładnie opisać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vansinne
Administrator
Dołączył: 27 Maj 2007
Posty: 727
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Podkarpacia :))
|
Wysłany: Wto 11:37, 31 Lip 2007 Temat postu: |
|
Acha, teraz rozumiem No cóż, facet wyprany z uczuć
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
paulina.
Administrator
Dołączył: 29 Lip 2007
Posty: 325
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 11:39, 31 Lip 2007 Temat postu: |
|
ahhh, takich lubięę lubię pisac takie opowiadania, chociaż to nie jest zbyt udane ale dążę do doskonałości
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vansinne
Administrator
Dołączył: 27 Maj 2007
Posty: 727
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Podkarpacia :))
|
Wysłany: Wto 11:41, 31 Lip 2007 Temat postu: |
|
A ja nie potrafię tworzyć takich krótkich Tylko na dłuższą metę jakoś wydolam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
paulina.
Administrator
Dołączył: 29 Lip 2007
Posty: 325
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 12:45, 31 Lip 2007 Temat postu: |
|
A ja zawsze jak piszę coś długiego to mi sie potem nie chce, wena ucieka xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vansinne
Administrator
Dołączył: 27 Maj 2007
Posty: 727
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Podkarpacia :))
|
Wysłany: Wto 15:59, 31 Lip 2007 Temat postu: |
|
A ja właśnie zawsze znajduję jakąś nowa inspiracje i w moim opowiadaniu jest wszystko, co wpadnie do tej mojej małej główki XD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marzycielka =)
Prawdziwy przyjaciel
Dołączył: 30 Lip 2007
Posty: 343
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z twoich najgorszych koszmarów =P
|
Wysłany: Wto 21:29, 31 Lip 2007 Temat postu: |
|
A (jakas epidemia z tym "a"?) ja lubie pisac takie krotkie, ale bez poczatku i konca=). Tylko wtedy pisze tylko dla siebie, bo nikt nie wie, o co biega=)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vansinne
Administrator
Dołączył: 27 Maj 2007
Posty: 727
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Podkarpacia :))
|
Wysłany: Wto 21:36, 31 Lip 2007 Temat postu: |
|
Kurcze śmiać mi się chciało - większość postów zaczyna się od "A ja"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marzycielka =)
Prawdziwy przyjaciel
Dołączył: 30 Lip 2007
Posty: 343
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z twoich najgorszych koszmarów =P
|
Wysłany: Wto 22:07, 31 Lip 2007 Temat postu: |
|
Widze, ze az zeby pogubilas ze smiechu=) [minki]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vansinne
Administrator
Dołączył: 27 Maj 2007
Posty: 727
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Podkarpacia :))
|
Wysłany: Śro 12:45, 01 Sie 2007 Temat postu: |
|
hehe - spodobały mi się, tak po prostu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marzycielka =)
Prawdziwy przyjaciel
Dołączył: 30 Lip 2007
Posty: 343
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z twoich najgorszych koszmarów =P
|
Wysłany: Śro 18:20, 01 Sie 2007 Temat postu: |
|
Fajne, ale ja tam wole moj znaczek "=)" =)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
paulina.
Administrator
Dołączył: 29 Lip 2007
Posty: 325
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 20:12, 01 Sie 2007 Temat postu: |
|
zauważyłam marzycielko
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|